czwartek, 9 lutego 2017

Pielęgnacja cery mieszanej

Hej Kochani! :) Dzisiaj chciałabym wam napisać kilka zdań o mojej pielęgnacji twarzy. W związku z tym, że mam cerę mieszaną, to prześwietlimy kilka produktów do właśnie takiej cery. Poniżej zdjęcie produktów jakich używam :)


Jeżeli wy także macie cerę mieszaną to z ręką na sercu polecam użycie tych produktów i zachęcam do przeczytania postu.:) Jak widzicie w mojej kolekcji to pielęgnacji twarzy nie znajdziecie produktów Garnier. Dlaczego? Otóż dlatego, że produkty z tej firmy najbardziej nam wysuszają cerę. Mnie o tym poinformowała moja dobra znajoma, za co jej bardzo dziękuję! Wybawiła mnie od tego koszmaru, dzięki niej moja skóra wygląda całkowicie inaczej i przede wszystkim zdrowiej.

Dobrze przejdźmy teraz do pielęgnacji, od samego początku do końca.

Na pierwszy rzut idzie dermalne mleczko z olejkiem i kwasem hialuronowym z firmy Lirene, nim zmywam makijaż. Radzi on sobie z najmocniejszymi kosmetykami np. podkładem Este Lauder DW, jak wiemy jest to bardzo ciężki podkład i zapychający. Mleczko pięknie nawilża i nie podrażnia oczu. Mogą go stosować osoby z każdym rodzajem cery. Ja osobiście jestem nim zachwycona, produkt bardzo wydajny. Jego pojemność to 200 ml i kosztuje 11,99 zł w Rossmannie. .
Poniżej zdj produktu


Po zmyciu makijażu mleczkiem, przemywam twarz płynem micelarnym z firmy AA, seria hydro algi błękitne algi. Stosuję go zarówno rano jak i wieczorem. Nigdy w życiu nie miałam  tak dobrego płynu micelarnego. Świetnie się sprawdza do zmywania makijażu, ale wtedy zużywa się go dość sporo, dlatego polecam makijaż zmywać mleczkiem, a później przemyć twarz płynem micelarnym aby zmyć powłokę która po nim pozostaje. Płyn łagodzi moje podrażnienia, a mam ich dość sporo, uwierzcie mi, trądzik, pozostałości po trądziku, rozjaśnia skórę i regeneruje. Po zastosowaniu płynu skóra jest maksymalnie nawilżona, kolor cery jest poprawiony, a wykończenie jest matowe. W buteleczce znajduje się 200 ml  produktu i kosztuje on 13,99 zł oczywiście w Rossmannie. Poniżej zdjęcie produktu

* Jeżeli nie lubicie produktów AA, bądź nie macie do nich zaufania, to polecam je zamienić na produkty z firmy Tołpa. :)


Kolejnym krokiem jest przemywanie twarzy tonikiem z tej samej serii co płyn micelarny. Ja przemywam twarz tonikiem tylko rano. Produkt nam normalizuje wydzielanie sebum, oraz redukuje powstanie niedoskonałości skóry, nawilża i chroni skórę przed utratą wilgoci. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Jego pojemność to 200 ml , a cena 13,99 zł oczywiście w Rossmannie. Gorąco polecam! Zdjęcie produktu poniżej.


Kolejnym krokiem jest przemycie twarzy żelem z firmy Tołpa. Jest to żel odświeżający. Nakładam go zazwyczaj rano, nie codziennie. Po nałożeniu żelu mamy uczucie chłodu na policzkach, bardzo szybko się wchłania. nie ma żadnego zapachu, jest bardzo wydajny. Ja mam żel w pojemności 150 ml, niestety ceny nie podam bo dostałam go gratis przy zakupach w hebe. Szukałam teraz w drogeriach internetowych na stronie tołpa ale niestety nie znalazłam :( występuje jedynie w większej pojemności 195 ml i kosztuje w takiej wersji 27,99 zł Poniżej zdjęcie produktu.


Następny krok to nałożenie kremu, na dzień używam kremu z ziaji z liśćmi manuka. Pięknie nam matuje twarz i szybko się wchłania. Reguluje nam pracę gruczołów łojowych, łagodzi podrażnienia, zmniejsza tłustość skóry, redukuje zaskórniki i przeciwdziała ich tworzeniu. Bardzo dobrze się sprawdza jako krem pod makijaż. Pojemność produktu to 50 ml, a cena 10,49 zł w Rossmannie. Na noc używam kremu z firmy AA z serii hydro algi błękitne algi. Kremu używam na noc, ponieważ dosyć długo się wchłania. Mimo wszystko warto go stosować, ponieważ pięknie nam nawilża skórę, chroni przed starzeniem się, jest matujący. Po zastosowaniu kremu skóra staje się miękka, gładka i pełna witalności. Kompozycja zapachowa sprawia, że odczuwamy na skórze świeżość. Pojemność produktu to 50 ml, a cena 18,99zł w Rossmannie.
Poniżej zdjęcia produktów.



Ostatnim kremem jakiego używam zarówno na dzień jak i na noc jest krem pod oczy z firmy Este Lauder. Konsystencja jest żelowa, bardziej wydajnego kremu jak ten jeszcze nigdy w życiu nie widziałam. Ja mam małą wersję tego kremu, ponieważ zakupiłam go w zestawie z korektorem pod oczy do przetestowania, za zestaw zapłaciłam ok 50 zł w Douglasie. Większa wersja kosztuje 250 zł przy pojemności 15 ml. Pojemność mojego kremu to 5 ml. Krem pięknie nam usuwa cienie pod oczami, opuchliznę, przesuszoną skórę czy nierówny koloryt skóry. Krem oczywiście nadaje się do wszystkich rodzajów skóry.
Poniżej zdjęcie produktu.


Na koniec możemy stosować 2-3 razy w tygodniu peeling enzymatyczny z Lirene. Dzięki niemu nasza skóra jest oczywiście nawilżona. Peeling usuwa martwy naskórek i wygładza. Pojemność peelingu to 75 ml, a cena 16,99 zł w Rossmannie.
Poniżej zdjęcie produktu.


Tak wygląda moja pielęgnacja skóry, a Twoja jak wygląda? Jakich kosmetyków używasz? Zachęcam do dzielenia się opiniami i doświadczeniami w komentarzach. Jeżeli ten post był dla Ciebie przydatny to zapraszam do obserwowania mojego bloga oraz go odwiedzania. :)














10 komentarzy:

  1. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja używam bardzo często kosmetyków z ziaji z których jestem naprawdę zadowolona . :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna korzystam z produktów Ziaja i nigdy się na nich nie zawiodłam. Są idealne dla mojej cery. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten płyn micelarny z AA i jest na prawdę świetny:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Produkty wyglądają na świetne, lecz nie miałam okazji przetestować żadnego z nich

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia! Jeśli chodzi o kosmetyki to używałam kiedyś liści manuka i bardzo źle się to skończyło :(
    MÓJ KANAŁ NA YT
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  7. Tołpa ma świetne kosmetyki : )

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny post. Lubię takie kosmetyczne notki. Ja używam tego samego kremu z Ziaji i uważam że jest świetny.
    http://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. W przeszłości używałam kremu pod oczy EL, jednak obecnie moim ulubieńcem jest Clinique Anti-Gravity - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń